Juventus wygrał zacięty mecz. Arkadiusz Milik z asystą, słabiutki występ Bartosza Bereszyńskiego [WIDEO]

Juventus od samego początku dyktował warunki spotkania z Empoli. Gospodarze zdołali bronić się przez 24. minuty, gdy do siatki w końcu trafił Danilo.

Brazylijczyk najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym, które powstało po złym wybiciu piłki przez Bartosza Bereszyńskiego. Obrońca główkował zbyt słabo, piłka została w "szesnastce", nikt nie zdołał jej wybić, co ostatecznie wykorzystał gracz "Starej Damy".

Jeszcze w pierwszej połowie goście mogli spokojnie podwyższyć prowadzenie, gdyż sędzia podyktował rzut karny. "Jedenastki" nie zdołał jednak wykorzystać Dusan Vlahović. W 43. minucie zaś żółtą kartkę otrzymał wspomniany Bereszyński, który nie notował dobrego występu.

Po zmianie stron Juventus cały czas atakował. W 59. minucie blisko szczęścia był Federico Chiesa. Niemniej turyńczycy cały czas mieli problem ze skutecznością, wobec czego Arkadiusz Milik w 71. minucie zastąpił Vlahovicia.

Roszada ta okazała się trafiona, bowiem w 82. minucie napastnik pomógł przezwyciężyć niemoc "Starej Damy". Posłał świetne podanie do Chiesy, a ten ostatecznie pokonał Etrtia Berishę.

Poza Milikiem i Bereszyńskim w niedzielnym spotkaniu wystąpił też Sebastian Walukiewicz. Stoper spędził na boisku 90 minut. Wojciech Szczęsny nie znalazł się w kadrze meczowej ze względu na uraz.