Juventus szykuje hitowy transfer. Złe wieści dla Milika

"Stara Dama" już przed sezonem 2024/2025 myślała o sprowadzeniu napastnika, którego doskonale zna Thiago Motta. Szkoleniowiec Juventusu pracował bowiem z Zirkzee w Bolonii.

Ostatecznie walkę o piłkarza wygrał Manchester United. "Czerwone Diabły" zapłaciły za niego 42,5 miliona euro. Holender w Anglii spisuje się jednak co najwyżej przeciętnie.

W poniedziałkowym meczu z Newcastle został zdjęty z boiska już w 33. minucie. Ruben Amorim przyznał, że powodem tej decyzji nie była kontuzja, lecz względy taktyczne (więcej TUTAJ).

Jak się okazuje, przygoda Zirkzee z "Czerwonymi Diabłami" może być wyjątkowo krótka. Jego przyszłość stoi pod dużym znakiem zapytania, o czym pisze Nicolo Schira.

Manchester United rozważa styczniowy transfer nowego napastnika. Jeśli dojdzie do takiej transakcji, Holender może zostać sprzedany do Juventusu.

"Stara Dama" z pewnością spróbuje dopiąć kupno Zirkzee, jeśli będzie miała taką możliwość. Sam piłkarz przychylnie patrzy na możliwość powrotu do Włoch. Jego transfer byłby z pewnością złą informacją dla wracającego po urazie Arkadiusza Milika.

Zirkzee rozegrał do tej pory 27 oficjalnych spotkań w Manchesterze United. Jego bilans jest mizerny - to cztery gole oraz dwie asysty. Niemiecki Transfermarkt wycenia go na 42 miliony euro.