Juventus chce się pozbyć transferowego niewypału, ale ma problem. Nierealne oczekiwania zainteresowanego klubu

Arthur Melo nie znajduje się w planach sztabu szkoleniowego Juventusu na sezon 2022/23. W związku z tym Brazylijczyk znalazł się na liście transferowej i ma niebawem odejść z zespołu. Problem w tym, że brakuje chętnych na taką transakcję.

Nicolo Schira informuje, że negocjacje w sprawie sprowadzenia piłkarza prowadzi Valencia. Hiszpanie chcieliby jednak pozyskać zawodnika na zasadzie wypożyczenia, natomiast "Stara Dama" jest nastawiona na transfer definitywny.

Co więcej, klub z Półwyspu Iberyjskiego oczekuje, że w razie transferu tymczasowego to Juventus pokrywałby większą część zarobków Arthura. Taka propozycja również nie spotkała się z aprobatą Juventusu.

W związku z tymi komplikacjami nie można wykluczyć, iż Arthur ostatecznie zostanie w Turynie. Do tej pory 25-latek wystąpił w 63 meczach "Starej Damy" i miał bezpośredni udział w zaledwie dwóch trafieniach włoskiego zespołu.

Na Półwysep Apeniński przeniósł się w 2020 roku z FC Barcelony. Oficjalnie zapłacono za niego 76 milionów euro, nieoficjalnie był częścią transakcji wymiennej - do Katalonii trafił wówczas Miralem Pjanić.

Obecny kontrakt Arthura jest ważny do 30 czerwca 2025 roku. Wartość rynkowa piłkarza oscyluje w granicach 18 milionów euro.