Juergen Klopp wziął w obronę piłkarza Liverpoolu. "To jest ważne w naszej sytuacji"
Minionego lata Liverpool wydał duże pieniądze na kupno Darwina Nuneza. Urugwajczyk na razie nie spełnia pokładanych w nim nadziei, ale Juergen Klopp zdecydowanie broni swojego podopiecznego.
"The Reds" w lipcu zapłacili za snajpera aż 75 milionów euro. Miał on wzmocnić ofensywę drużyny, osłabioną między innymi odejściem Sadio Mane, który przeniósł się do Bayernu Monachium.
Początek Nuneza w nowym klubie był bardzo obiecujący. Urugwajczyk najpierw trafił do siatki w meczu o Tarczę Wspólnoty, a później zdobył bramkę i zaliczył asystę w debiucie w Premier League.
Potem znacznie obniżył jednak loty. Ostatniego gola dla Liverpoolu Nunez strzelił na początku sierpnia, właśnie w pierwszej kolejce ligowej. W minionych tygodniach był tylko rezerwowym.
Do sytuacji Urugwajczyka odniósł się Juergen Klopp. Choć drużyna Niemca przechodzi ostatnio duży kryzys, to sam szkoleniowiec wciąż apeluje przede wszystkim o zachowanie spokoju.
- Musimy być cierpliwi wobec Darwina Nuneza, on wciąż się adaptuje. W naszej sytuacji ważne jest, aby się tym nie martwił - powiedział Klopp, cytowany przez Fabrizio Romano.
- Darwin nie wygląda, jakby się martwił. Przychodzą nowi gracze i wszyscy chcemy, aby od razu zabłysnęli. Ale my jesteśmy spokojni - podkreślił niemiecki szkoleniowiec.