Juergen Klopp skrytykował właścicieli Liverpoolu. "Niektórzy dostali swoją lekcję"

Juergen Klopp skrytykował właścicieli Liverpoolu. Niemiecki szkoleniowiec nie ukrywa swojego negatywnego stosunku do Superligi.
Liverpool był wśród dwunastu klubów, które w minioną niedzielę ogłosiły powstanie nowych rozgrywek. Po licznych protestach i głosach oburzenia zrezygnował jednak z udziału w tym przedsięwzięciu.
- Nasi właściciele popełnili błąd. Mówiliśmy to dość często. Oni zdają sobie z tego sprawę - stwierdził Klopp.
- My jesteśmy tylko twarzą klubu. Nawet nie wiedzieliśmy, co się dzieje. To nie były działania Liverpoolu, tylko jego przedstawicieli - dodał Niemiec.
Menedżer Liverpoolu zaapelował, by już powściągnąć emocje. Jego zdaniem emocje wokół Superligi, która skończyła się szybciej niż na dobre się zaczęła, powinny opaść.
- Widziałem zdjęcia z ostatnich dni. Naprawdę uważam, że trzeba się teraz uspokoić. Jest trzech dziennikarzy, którzy ciągle rozmawiają o Superlidze. To nakręca ludzi. A przecież cały czas mamy pandemię. Ludzie na protesty przychodzą bez maseczek, wykrzykują swoje opinie - powiedział Klopp.
- Widziałem zdjęcia z ostatnich dni. Naprawdę uważam, że trzeba się teraz uspokoić. Jest trzech dziennikarzy, którzy ciągle rozmawiają o Superlidze. To nakręca ludzi. A przecież cały czas mamy pandemię. Ludzie na protesty przychodzą bez maseczek, wykrzykują swoje opinie - powiedział Klopp.
- Eksperci muszą się uspokoić. Niektórzy dostali już swoją lekcję. Teraz się rozluźnijmy. Musimy żyć dalej - podsumował niemiecki szkoleniowiec.