Łukasz Fabiański czy Wojciech Szczęsny? Bramkarz stulecia ocenił topowych polskich golkiperów
Józef Młynarczyk został wybrany do jedenastki stulecia w plebiscycie organizowanym przez PZPN. 66-latek nie kryje radości z wyróżnienia.
Młynarczyk w głosowaniu pokonał m.in. Jana Tomaszewskiego czy Jerzego Dudka.
- Już sama nominacja była dla mnie ogromną radością, bo to było piękne podsumowanie mojej kariery. Cieszyłem się, że zostałem dostrzeżony i doceniony. To był naprawdę ważny moment w moim sportowym życiu - przyznał były golkiper w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
- Był to plebiscyt, więc mogli zostać wybrani inni znakomici bramkarze, jak Janek Tomaszewski, bohater z Wembley i mistrzostw świata w 1974 roku, Jurek Dudek, który wygrał Ligę Mistrzów z Liverpoolem czy Artur Boruc, też znakomity zawodnik - dodał.
Młynarczyk został też poproszony o ocenę bramkarzy, którzy obecnie rywalizują o miejsce w bramce reprezentacji Polski.
- Fabiański ma spokój i opanowanie, co mu pomaga. Szczęsny jest nieco inny, bardziej pobudzony. Pracowałem z nim w grupach młodzieżowych, więc go poznałem. Jego plusem jest to, że gra w Lidze Mistrzów, więcej się o nim mówi. No i jest numerem jeden w Juventusie Turyn. To dziś świetni fachowcy i obojętnie kto wyjdzie na boisko, będzie mocnym punktem. Obiektywnie powiem, że mamy dwóch bramkarzy o porównywalnej klasie - zakończył.