Jozak: Myślę, że w ciągu miesiąca osiągniemy taki poziom, jaki chcemy reprezentować

- Wiem, że w Zagłębiu nie ma już Jacha i Świerczoka. Byli to dla lubinian bardzo ważni piłkarze i z tego powodu moglibyśmy uważać, że czeka nas łatwe spotkanie. Jestem jednak przekonany, że będzie wręcz przeciwnie - powiedział na konferencji prasowej przed meczem z Zagłębiem Lubin trener Legii, Romeo Jozak.
- Tak, jest jeden znak zapytania co do składu na mecz z Zagłębiem. Wiele wyjaśni się po dzisiejszym treningu, choć jestem pewny składu w 99 procentach. Oczywiście nie da się wszystkiego przewidzieć, ale myślę, że gdyby mecz miał się odbyć za godzinę, to wiedziałbym, jakim składem zagramy - stwierdził.
- Odbyliśmy bardzo ciekawy okres przygotowawczy. Jesteśmy wielkim klubem i przede wszystkim koncentrujemy się na dobrej grze w piłkę, ale na inne kwestie też trzeba zwracać uwagę. Florida Cup to świetne doświadczenie. Byłem bardzo zaniepokojony, gdy w pierwszym meczu z Barceloną SC kilku naszych zawodników odniosło kontuzję. Później nastąpiła poprawa. Teraz borykamy się tylko z kontuzją Marko Vesovicia - dodał.
- Myślę, że w ciągu miesiąca osiągniemy taki poziom, jaki chcemy reprezentować. Jutro zagramy ustawieniem 1-4-3-3. Będziemy testować także inne systemy, bo chcę mieć więcej opcji. W zależności od rywala, będziemy do kwestii formacji podchodzić elastycznie. Tak, Chris Philipps jest bardzo blisko pierwszej jedenastki - zakończył Jozak.