"Nie chcę jego syropu". Mourinho zadrwił z zawieszonego mistrza świata. Odgryzł mu się w swoim stylu

20 października piłkarski świat obiegła informacja o zawieszeniu Papu Gomeza. Piłkarz poniósł konsekwencje po badaniach przeprowadzonych w listopadzie ubiegłego roku.

Wówczas na treningu Sevilli zrobiono niezapowiedzianą kontrolę antydopingową. Argentyńczyk uzyskał pozytywny wynik.

Obecny piłkarz Monzy tłumaczył, że kilka dni przed badaniem zachorował i postanowił napić się syropu, który był przepisany jednemu z jego dzieci. Ostatecznie Gomez został zawieszony na dwa lata. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Niedawno wpadkę dopingową Argentyńczyka skomentował Jose Mourinho. Portugalczyk uderzył w piłkarza nawiązując do jego zeszłotygodniowej wypowiedzi.

- Mourinho? Mam z nim tylko jedno wspomnienie. Chodzi o zwycięstwo Ligi Europy z Sevillą przeciwko niemu - mówił wówczas Gomez.

Warto przypomnieć, że w ostatnim finale Ligi Europy Sevilla wygrała po rzutach karnych z AS Romą, która była prowadzona przez Jose Mourinho. Portugalczyk odniósł się do wypowiedzi Gomeza podczas konferencji prasowej po niedzielnym zwycięstwie z Monzą.

- Gomez? Myślę, że zagrał w półfinale [Ligi Europy – przyp. red.] przeciwko Juventusowi z pozytywnym wynikiem. Mam kaszel, ale nie chcę jego syropu. Mógłbym mieć problemy w trakcie testów antydopingowych - powiedział Mourinho.

Papu Gomez został zawieszony jako gracz wspomnianej Monzy. Niespełna rok temu wraz z reprezentacją Argentyny zdobył mistrzostwo świata.