Jose Mourinho otrzymał bajońską ofertę. "To byłaby rekordowa pensja dla menadżera w historii futbolu"

Mourinho od grudnia zeszłego roku pozostaje bez klubu. Wówczas Portugalczyk pożegnał się z Manchesterem United. W ostatnich miesiącach media wielokrotnie spekulowały o przyszłości szkoleniowca, informując m.in. o zainteresowaniu ze strony Interu Mediolan, Benfiki, Lyonu, Newcastle United, a także Guangzhou Evergrande.

Chińczycy chcieli zatrudnić u siebie 56-latka, oferując mu 28 milionów funtów (plus bonusy) za sezon. Mourinho spotkał się nawet z właścicielem klubu - Hui Ka Yanem, jednak ostatecznie odmówił miliarderowi.

- To byłaby rekordowa pensja dla menadżera w historii futbolu. Ale ta praca nie była dla mnie. Jestem przekonany, że kolejna robota będzie trudna, bo jestem kiepski, jeśli chodzi o wybieranie projektów - przyznał szkoleniowiec na łamach "The Telegraph".

- Albo to ja wybieram złe projekty, albo złe projekty wybierają mnie. Ale zawsze jest taka samo. Nie miałem jeszcze klubu, w którym ktoś by powiedział: „Przyjdź do nas, zespół jest gotowy” - zaznaczył.