Jose Mourinho najlepszym trenerem na świecie? Napastnik nie ma wątpliwości. "Jest powód, by tak mówić"

Wiele osób uważa, że era Jose Mourinho dobiegła już końca. Ten legendarny szkoleniowiec od kilku sezonów nie jest w stanie sięgnąć po ważne trofeum, a jego przygody w Tottenhamie oraz Manchesterze United okazały się rozczarowujące.

Obecnie Portugalczyk pracuje jednak w AS Romie. Mimo tego, że klub ze stolicy Włoch nie walczy w tym sezonie o mistrzostwo Serie A, były zdobywa Ligi Mistrzów jest niezwykle ceniony przez swoich podopiecznych.

Udowadniają to słowa Tammy'ego Abrahama. Anglik udzielił obszernego wywiadu dla "talkSPORT.com", w którym porozmawiał na temat swojej relacji z trenerem. Napastnik nie kryje podziwu dla człowieka, który go obecnie prowadzi.

- Jest powód, przez który nazywam go najlepszym trenerem na świecie. On wie, jak cię napędzać, postawić się na twoim miejscu i sprawić, byś momentami poczuł się wyjątkowym zawodnikiem - powiedział reprezentant "Synów Albionu".

- Nigdy ci tego nie powie, ale ja zawsze chcę dla niego dać z siebie wszystko. On mnie do tego zmusza. Kiedy czuję, że zrobiłem już wystarczająco dużo, mówi mi, że muszę zrobić jeszcze więcej - dodał.

- Doświadczyłem tego, gdy jako dziecko grałem w Chelsea, przychodziłem na treningi z pierwszą drużyną, a on zawsze był dla mnie surowy, zawsze naciskał na mnie, abym był jeszcze lepszy - czułem, że gdy zrobię coś dobrze, on powie mi, abym zrobił to jeszcze lepiej - kontynuował.

- Tego właśnie potrzebowałem, takiego impulsu i tego rodzaju napędu, zwłaszcza po trudnym sezonie w Chelsea, kiedy nie grałem i nie dostawałem zbyt wielu minut. Przyjście tu i posiadanie takiego trenera jak Mourinho, który w ciebie wierzy, sprawia, że twoja pewność siebie wzrasta - podsumował Anglik.

Tammy Abraham w tym sezonie rozegrał 41 spotkań, strzelił 23 gole oraz zanotował cztery asysty.