Jorginho zmarnował trzy rzuty karne z rzędu. Kapitan reprezentacji Włoch skomentował tę sytuację

Mecz między mistrzami Europy i "Helwetami" był niezwykle wyrównany. W 90. minucie przy stanie 1:1 arbiter zdecydował się podyktować rzut karny dla Italii. Jorginho podszedł do piłki, ale oddał niecelny strzał.

29-latek zmarnował trzecią jedenastkę z rzędu w narodowych barwach. Wcześniej Jorginho spudłował w konkursie rzutów karnych w finale mistrzostw Europy oraz podczas poprzedniego spotkania ze Szwajcarią w eliminacjach.

- Jorginho jest i będzie wykonawcą karnych w naszym zespole. Cztery miesiące temu poprowadził nas do finału EURO, wykorzystując jedenastkę w półfinale z Hiszpanię. Wszyscy popełniamy błędy, musimy patrzeć w przyszłość - stwierdził Leonardo Bonucci na antenie stacji "RAI".

Gdyby Włosi pokonali Szwajcarów, zapewniliby sobie awans na przyszłoroczny mundial. Aktualnie obie drużyny mają na koncie po 15 punktów. O wszystkim zdecydują wyniki ostatniej kolejki, kiedy "Azzurri" zmierzą się z Irlandią Północną, a Szwajcaria zagra z Bułgarią.

- Teraz skupiamy się tylko na meczu w Belfaście. Tam powinniśmy wygrać, taka jest nasza mentalność. Musimy tam pojechać i zagrać z odpowiednią determinacją - podkreślił Bonucci.

- Dziś zabrakło nam szybkości w grze. Dodatkowo Sommer kilka razy uratował Szwajcarię przed stratą gola. Teraz skupiamy się na kolejnym meczu - dodał kapitan reprezentacji Włoch.