Jordan Pickford obronił karnego w kluczowym meczu Premier League. Remis w spotkaniu "o sześć punktów"
Poniedziałkowe spotkanie Leicester City z Evertonem było meczem o wielką stawkę - oba zespoły znajdowały się bowiem w strefie spadkowej Premier League. Ostateczni zakończyło się ono remisem 2:2, z jednym z bohaterów został Jordan Pickford, który w doliczonym czasie pierwszej połowy obronił rzut karny.
Głównym kandydatem do opuszczenia najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii wydaje się Southampton. Poza tym różnice między kilkoma zespołami są minimalne - w walkę o utrzymanie uwikłane są przede wszystkim Leicester City, Everton, Leeds oraz Nottingham Forest.
Dwa pierwsze spośród wymienionych zespołów zmierzyły się w poniedziałkowy wieczór na King Power Stadium. Po kwadransie to goście wyszli na prowadzenie. Rzut karny na gola zamienił Dominic Calvert-Lewin, dla którego była to pierwsza bramka od października zeszłego roku.
Zły początek nie podłamał jednak Leicester City. "Lisy" szybko doprowadziły do wyrównania za sprawą Soyuncu, który ostatnio wrócił do podstawowego składu. W 33. minucie kibice gospodarzy znów mieli powody do radości. Tym razem do siatki trafił Jamie Vardy.
Dziesięć minut później doskonałą okazję na wyrównanie zmarnował Calvert-Lewin, pudłując z najbliższej odległości. Odpowiedź Leicester była natychmiastowa, lecz Vardy trafił jedynie w poprzeczkę.
W doliczonym czasie gry "Lisy" mogły zadać decydujący cios. Ręką we własnym polu karnym zagrał Keane, ale "jedenastki" nie wykorzystał Maddison. Anglik uderzył w środek bramki, a Pickford nie dał się zmylić.
Niewykorzystana sytuacja zemściła się na gospodarzach w drugiej części spotkania. W 54. minucie do siatki trafił Iwobi, doprowadzając do remisu 2:2. Od tej pory to Everton był stroną dominującą.
"The Toffees" byli zdecydowanie bliżsi zwycięstwa, lecz na ich drodze kilkukrotnie stawał Iversen. Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów, który oznacza, że od strefy spadkowej nie oddaliła się tak naprawdę żadna z drużyn.
Everton pozostał na 19. miejscu w tabeli. Leicester City jest teraz na 16. miejscu, ale ma tyle samo punktów, co Leeds oraz Nottingham. Rywali wyprzedza jedynie bilansem bramkowym.