Lech Poznań. John van den Brom: Unai Emery okazał swój szacunek dla nas

John van den Brom: Unai Emery okazał swój szacunek dla nas
Press Focus
Lech Poznań w czwartek rozpoczyna rywalizacje w Lidze Konferencji od wyjazdowego meczu z Villarreal. John van den Brom przed meczem cieszył się z tego, że "Kolejorz" ma szanse grać w meczu o stawkę z takim rywalem. Trener docenił też szacunek, z jakim o Lechu wypowiedział się trener rywali, Unai Emery.
- Na początku bardzo się cieszę, że tu jesteśmy i możemy już na starcie zagrać mecz z faworytem całych rozgrywek i jedną z najlepszych drużyn w Europie. Zagramy z rywalem, który moim zdaniem rywalizuje na co dzień w najlepszej lidze świata. Jednak my też teraz jesteśmy w dobrej formie. Zdobyliśmy pewność siebie, bo mamy trzy zwycięstwa z rzędu i to buduje drużynę. Przyjechaliśmy tu po to, by zagrać w piłce. Mamy dużo szacunku dla Villarreal. Przede wszystkim jestem bardzo szczęśliwy, bo większość moich zawodników jest zdrowych. Dodatkowo dobrze czujemy się fizycznie po niedzielnym meczu. Jesteśmy wypoczęci. W Walencji świeci słońce, jest dobra pogoda, nic tylko grać. Buduje mnie to, że ostatnich meczach mieliśmy lepszą organizację gry i kontrolowaliśmy spotkanie. Teraz jednak będzie inaczej, bo to oni będą mieli głównie piłkę i to będzie dla nas odmiana. Musimy dać wiele pasji z siebie i zobaczymy, co to da. Kluczem może być cierpliwość - rozpoczął John van den Brom.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wielu ekspertów i kibiców zastanawia się, czy Villarreal nie potraktuje pierwszych meczów Ligi Konferencji w sposób ulgowy. Dla van den Broma nie ma to większego znaczenia.
- Villarreal to bardzo dobry zespół. To nawet nie jest istotne, na kogo postawi trener rywali, bo każdy z jego zawodników to bardzo dobry piłkarz. Zespół od dłuższego czasu pracuje z jednym trenerem i piłkarze wiedzą, czego mogą się spodziewać - mówił Holender.
Wcześniej na stadionie w Villarreal odbyła się konferencja prasowa Unaia Emerego (mecz obędzie się na stadionie w Walencji, o czym więcej pisaliśmy tutaj). Trener czwartkowych rywali lechitów komplementował lechitów.
- Zawsze miło słyszeć takie słowa od trenera rywali. To pokazuje, że Emery ma do nas szacunek. Liga Konferencji to dla każdego ciekawe rozgrywki, bo są jeszcze nowe. Dobrze tu być i móc słyszeć takie słowa - odpowiadał na słowa Hiszpana, John van den Brom.
Przed spotkaniem Holender ma 2-3 zagadki względem wyjściowego składu Lecha Poznań. Pytania dotyczą lewej obrony: Rebocho czy Douglas? Środka pola: Kwekweskiri czy Murawski oraz skrzydłowy: Velde czy Citaiszwili? Van den Brom mówi, że jedenastkę ma już w głowie.
- Nie mam żadnych wątpliwości co do składu. Wiem, jak zagramy ten mecz i wiedziałem już to po niedzielnym spotkaniu. Widziałem zespół pewny siebie, bez problemów fizycznych. Mamy mało kontuzji. Wiem, jak zagramy w tym spotkaniu - dodawał trener poznaniaków.
Dopytaliśmy o lewą obronę, bo ostatnio częściej grywa 33-letni Barry Douglas niż Pedro Rebocho. Dlaczego?
- Portugalczyk grał bardzo dużo i miał pewne problemy zdrowotne. Jeśli masz dwóch równych piłkarzy na tej pozycji, to mogę spokojnie rotować, a dodatkowo Barry grał ostatnio bardzo dobrze. Teraz on rozegrał teraz trzy mecze z rzędu i też już ma swoje lata. Jutro zobaczycie, na kogo postawię, ale mogliby grać obaj - zakończył Holender.
Więcej o samym meczu:

Przeczytaj również