Joan Laporta zamierza spotkać się z Pepem Guardiolą. Spróbuje przekonać go do powrotu do FC Barcelony

Wciąż nie wiadomo, kto w przyszłym sezonie będzie trenerem FC Barcelony. Zdaniem hiszpańskich mediów Joan Laporta nadal nie przestał marzyć o powrocie Pepa Guardioli.
Przyszłość Ronalda Koemana wisi na włosku. Według doniesień dziennikarzy Holender pozostanie na stanowisku tylko wtedy, gdy prezes "Barcy" nie znajdzie dla niego godnego następcy.
W ostatnich dniach z pracą w Katalonii łączono między innymi Roberto Martineza, Mikela Artetę czy Xaviego. Joan Laporta wciąż nie przestał jednak marzyć o innym scenariuszu.
Prezes "Blaugrany" chciałby, aby na Camp Nou wrócił Pep Guardiola. Hiszpan przygotowuje się właśnie z Manchesterem City do sobotniego finału Ligi Mistrzów.
Później szkoleniowiec ma rozmawiać z Laportą. Szef FC Barcelony nie stracił nadziei na to, że namówi trenera do przyjęcia jego propozycji. To właśnie on zatrudnił Guardiolę w nowej roli w 2008 roku.
O krok dalej idzie "Mundo Deportivo". Zdaniem tego dziennika niewykluczone, że Koeman pozostanie na stanowisku na kolejny rok tylko dlatego, by "Barca" dalej miała szansę na pozyskanie Guardioli.
W takim przypadku po zakończeniu sezonu 2021/2022 Laporta podjąłby kolejną próbę przekonania Hiszpana. Jego kontrakt z Manchesterem City obowiązuje jednak do czerwca 2023 roku.
Fabrizio Romano twierdzi, że Hiszpan nie zamierza na razie rozstawać się z "The Citizens". Planuje letnie transfery, a ewentualny triumf w Lidze Mistrzów nie zmieni jego decyzji.