Joan Laporta chciał przeprowadzić sensacyjny transfer. "Gdybyśmy wiedzieli, nie złożylibyśmy tej oferty"
Joan Laporta w programie "Onze" przyznał, że chciał ściągnąć Neymara do FC Barcelony. - W tamtym momencie wydawało nam się to interesujące - stwierdził.
Joan Laporta znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak z FC Barceloną pożegnał się Leo Messi. Działacz ostatnie miesiące swoich rządów podsumował w obszernym wywiadzie dla "TV3".
Szef Barcy nie szczędził w nim gorzkich słów pod adresem Josepa Marii Bartomeu czy włodarzy PSG. Jednocześnie nakreślił dość optymistyczne plany na przyszłość. Zapowiedział głośne transfery i nie wykluczył powrotu Leo Messiego na Camp Nou.
Laporta pokusił się też o zaskakujące wyznanie. 59-latek potwierdził, że po objęciu rządów w klubie chciał dokonać głośnego transferu.
- Próbowaliśmy pozyskać Neymara, ponieważ w tamtym momencie wydawało nam się to interesujące. Skontaktował się z nami, chciał przyjść. Był nakręcony, by to zrobić. Rozmawialiśmy z jego ojcem - wyznał.
- Z perspektywy czasu było to niemożliwe. Wtedy inaczej interpretowaliśmy zasady finansowego fair play. Nie było sprawy La Liga. Gdybyśmy wiedzieli o tym wcześniej, nie złożylibyśmy tej oferty - podsumował działacz.
Laporta tym samym potwierdził niedawne doniesienie mediów. O szczegółach dziennikarskich doniesień przeczytasz TUTAJ.