"Jeszcze nie nauczyłem się przegrywać". Neymar podsumował mundial w Katarze, wrócił do bolesnej porażki
Reprezentacja Brazylii przez długi czas wydawała się głównym faworytem mundialu w Katarze, ale w ćwierćfinale musiała uznać wyższość Chorwacji. Do piątkowych wydarzeń w instagramowym wpisie raz jeszcze wrócił Neymar.
Gwiazdor PSG w dogrywce dał "Canarinhos" prowadzenie. Nie wystarczyło to jednak ekipie z Ameryki Południowej do tego, aby po ośmiu latach przerwy zagrać w półfinale mistrzostw świata. Chorwacja najpierw wyrównała, a później wygrała konkurs rzutów karnych.
Porażka z finalistami poprzedniego mundialu mocno zabolała Neymara. Piłkarz dał upust emocjom w jednym z instagramowych wpisów (więcej TUTAJ). Teraz raz jeszcze wrócił do ostatnich wydarzeń.
- Porażka nadal bardzo boli, bo byliśmy tak blisko, tak blisko. Niestety lub na moje szczęście, jeszcze nie nauczyłem się przegrywać. Porażki czynią mnie silniejszym, ale wciąż bardzo ranią, nadal się do tego nie przyzwyczaiłem - napisał Neymar.
- Tak czy inaczej, trzeba iść dalej. Życie każe nam iść dalej, nawet jeśli to wszystko bardzo boli, a rana długo się goi. Jeszcze raz chcę podziękować Brazylijczykom za ich wsparcie - podkreślił.
- Gdy słyszymy od Was, że walczyliśmy i nie poddaliśmy się do końca, to trochę pociesza nas w naszym bólu. Dziękuję Katarowi. Puchar miał być w Brazylii, aby wszystko ukoronować, ale zrządzenie losu sprawiło, że tak się nie stało - dodał.
- Idziemy dalej. Teraz czas się wyłączyć, cieszyć się rodziną i przyjaciółmi, naładować siły. Życie z tą porażką będzie bardzo trudne, to nadal bardzo boli! - zakończył Brazylijczyk.