"Jesteśmy w tyle za Europą". Były reprezentant wskazał trzy wyzwania dla Probierza
Po porażce ze Szkocją reprezentacja Polski wypadła z elity Ligi Narodów. Były kadrowicz, Radosław Gilewicz, na kanale Meczyki.pl na YouTube wskazał trzy wyzwania, które stoją przed Michałem Probierzem.
Biało-czerwoni z ostatnich dziewięciu meczów o stawkę wygrali zaledwie jeden. Poniedziałkowa porażka ze Szkocją sprawiła, że Polacy spadli z dywizji A Ligi Narodów.
Mimo niepowodzenia Michał Probierz ma pozostać na stanowisku selekcjonera w eliminacjach do mistrzostw świata. Szkoleniowca czeka sporo pracy.
Radosław Gilewicz na kanale Meczyki.pl na YouTube wskazał trzy wyzwania dla Probierza. Jednym z nich jest organizacja gry w defensywie, która dotąd wyglądała bardzo słabo.
- Mam nadzieję, że Robert Lewandowski pomoże wykreować liderów. Jeden piłkarz tego nie pociągnie, a mamy deficyt charakterów na boisku i poza nim. Nie chodzi o krzyk w szatni. Oczekuję, że jak mamy trudny moment, przy remisie 1:1 ze Szkocją, to jest sygnał, że atakujemy piłkę, a nie tylko przesuwamy. Tego mi zabrakło. Można to przełożyć na inne mecze - podkreślił Gilewicz.
- Po drugie, gra w defensywie. Szybka organizacja. Stoję kompaktowo i jestem agresywny. A ze Szkocją my stoimy, a przeciwnicy sobie klepią i potrafią nam zagrać piłkę za linię obrony. Lepiej w defensywie muszą funkcjonować wahadłowi. Zawalił gola Zalewski, gdy przegrał walkę o górną piłkę. Puchaczowi raz się upiekło. To są małe rzeczy, a ważą na wyniku - powiedział.
- Trzeci wątek to stabilizacja, aby schematy były rozgrywane swobodnie. W jednym aspekcie jesteśmy w tyle za Europą. To spokojne rozgrywanie od bramki i linii obrony. Mógłbym powiedzieć o naszych piłkarzach, że albo się to ma, albo się tego nie ma, ale poważnie, to wiele rzeczy można wypracować. Liczę na to, choć w reprezentacji jest mało czasu. Trzeba pracować nad słabszymi elementami - zakończył.