"Jesteśmy trochę jak Puszcza Niepołomice". Mocna opinia przed meczem Polski

W ostatnich dniach mógł wzrosnąć poziom optymizmu związany z polską reprezentacją. Podopieczni Michała Probierza wygrali dwa sparingi z Ukrainą i Turcją.

Ostatni mecz towarzyski został jednak okupiony kilkoma kontuzjami. W ostatnich dniach z problemami zdrowotnymi zmagali się Paweł Dawidowicz, Karol Świderski i Robert Lewandowski.

- Biorąc pod uwagę sytuację, że w ostatnim meczu z Turcją, gdzie wygraliśmy, ale wypadło trzech zawodników z podstawowego składu, to powodów do optymizmu zbyt wielu nie ma. Ten optymizm buduje postać Michała Probierza, który przekazuje spokój - podkreślił Dawid Dobrasz.

Poza problemami zdrowotnymi główną przeszkodą Polski w grupie będzie poziom rywali. Biało-czerwoni zmierzą się kolejno z Holandią, Austrią i Francją.

To bardzo mocne zestawienie, biorąc pod uwagę poprzednie wielkie turnieje, w których występowała nasza kadra. Teraz trudno zatem oczekiwać od reprezentacji walki o najwyższe lokaty.

- Wydaje mi się, że nie rozminiemy się z oczekiwaniami. To nie jest sytuacja, że liczymy na trzecie miejsce. Na nic nie liczymy. Jesteśmy trochę jak Puszcza Niepołomice. Wszystko powyżej 18. miejsca będzie spoko - dodał Dobrasz.