"Jesteśmy niewinni". Pep Guardiola odpiera 115 zarzutów wobec Manchesteru City. Poruszył temat Evertonu

W ostatnich tygodniach w Wielkiej Brytanii doszło do surowego ukarania Evertonu. Drużynie z Goodison Park odjęto 10 punktów w tabeli Premier League w związku z poważnym naruszeniem zasad Financial Fair Play. Szczegóły znajdziecie TUTAJ.

Takie potraktowanie "The Toffees" zwróciło szczególną uwagę w świetle wcześniejszych zarzutów ciążących nad Manchesterem City oraz Chelsea. Ostatecznie żaden z tych klubów nie został skazany, co w opinii wielu osób wydaje się niesprawiedliwe. "The Times" przekonywało, że proporcjonalną karą dla wspomnianych zespołów mogłaby być nawet degradacja z pierwszej ligi.

Teraz swoje stanowisko w sprawie "The Citizens" zajął Pep Guardiola. Ceniony szkoleniowiec kolejny raz podkreślił, że klubowi nie udowodniono niczego, wobec czego pozostaje on niewinny.

- Nie zmieniłem swoje postrzegania tych 115 zarzutów. Everton? Everton to zupełnie inna sprawa - ocenił.

- Wiem, że są ludzie, którzy pytają, dlaczego nie wyrzucić nas do piątej ligi. Czuję, że są ludzie, którzy chcą, aby nas ukarać. Na ten moment jesteśmy jednak niewinni - dodał.

- Poczekajmy na decyzje. Jeśli wyrok zostanie wykonany, przyjdziemy i będziemy wszystko wyjaśniać - podsumował Guardiola.

Do tej pory najwięcej punktów (9) odjęto Portsmouth w 2010 roku. Everton jest więc nowym rekordzistą Premier League.