"Jesteś najlepszy na świecie". Szczęsny dostał wsparcie od słynnego trenera

Takiego zwrotu akcji nikt się nie spodziewał. Kilka tygodni temu Szczęsny rozwiązał kontrakt z Juventusem, a następnie ogłosił zakończenie kariery. Wkrótce ją wznowi. Los dał mu szansę podpisania kontraktu z Barceloną, która potrzebuje zastępcy kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena.

Szczęsny już od pewnego czasu sygnalizował, że myśli o porzuceniu futbolu. W rozmowie z Foot Truckiem przyznał, że pierwsze myśli na ten temat miał już na początku sezonu 2021/22. Juventus zaczął tamte rozgrywki bardzo słabo. Po trzech kolejkach miał na koncie tylko jeden punkt.

- Na początku sezonu 2021/22 zagrałem tragiczny mecz z Napoli. Miałem wtedy pierwsze myśli, czy to nie mój ostatni sezon w piłce. Pomyślałem: "Jak mam tak grać przez najbliższe 3-4 lata, to nie wiem, czy nie lepiej zaraz skończyć" - powiedział Szczęsny.

Reprezentanta Polski wsparciem otoczył Massimiliano Allegri. Ówczesny trener Juventusu w rozmowie w cztery oczy złożył mu mocną deklarację.

- Na siłowni było parę osób. Wszedł Allegri i wszystkich wywalił. Powiedział, że mamy zostać tylko w dwójkę. Myślałem, że dostanie mi się, a troszkę zasłużyłem. Pamiętam, że Allegri powiedział mi wtedy: "Dla mnie jesteś najlepszym bramkarzem na świecie. Nigdy nie posadzę cię na ławce. Chyba, że chcesz. Jak chcesz odpocząć, to powiedz mi. Odpoczniesz tyle, ile potrzebujesz. Jak będziesz gotowy, to wrócisz. Ale wiedz, że dla mnie jesteś najlepszy na świecie i chcę, żebyś dalej bronił" - wspominał Szczęsny.

- Pomyślałem: "Głupio by było teraz powiedzieć, że w sumie bym odpoczął. Jak już mnie tak budujesz, to zagram". I w następnym meczu z Milanem uratowałem wynik w 90. minucie - dodał.