"Jestem zdruzgotany, chciałbym przeprosić". Lider Chelsea bije się w pierś po dotkliwej porażce

Przed przerwą reprezentacyjną wydawało się, że Chelsea wraca na właściwe tory. "The Blues" pokonali Tottenham 4:1 oraz zatrzymali Manchester City po szalonym meczu, który zakończył się wynikiem 4:4.

W sobotę podopieczni Mauricio Pochettino zaprezentowali się ze znacznie gorszej strony. Newcastle uwypukliło mankamenty rywali, wygrywając aż 4:1. Thiago Silva mógł zachować się lepiej przy akcjach bramkowych "Srok". Brazylijczyk wziął winę na siebie za dotkliwą porażkę.

- Jestem zdruzgotany. To nie był nasz dobry dzień. Chciałbym przeprosić wszystkich za tę porażkę, szczególnie moich kolegów z drużyny, którzy wierzą we mnie i codziennie wspierają. Biorę pełną odpowiedzialność. Teraz zbierzmy siły i wróćmy silniejsi - napisał Silva w mediach społecznościowych.

W tym sezonie Silva wystąpił w 13 spotkaniach Chelsea. Strzelił w nich jednego gola. Jego umowa z klubem obowiązuje do połowy przyszłego roku.

"The Blues" aktualnie zajmują dziesiąte miejsce w tabeli. W następnej kolejce ekipa ze Stamford Bridge podejmie Brighton.