"Jestem zażenowany. Trener kompletnie się pomylił". Borek odpalił się po fatalnym debiucie Santosa

Mateusz Borek komentował wczorajsze spotkanie Czechy - Polska. Znany dziennikarz nie ma wątpliwości, że zobaczył fatalny mecz w wykonaniu "Biało-czerwonych".
Reprezentacja Polski nie zanotowała udanego startu pod wodzą Fernando Santosa. Pierwszy mecz eliminacyjny okazał się zimnym prysznicem - przegraliśmy aż 1:3 (0:2).
Mnóstwo osób krytycznie odniosło się do postawy podopiecznych portugalskiego szkoleniowca. Nie zabrakło też uwag dotyczących pracy samego trenera, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Głos po klęsce w Pradze zabrał również Mateusz Borek. Na "Kanale Sportowym" w mocnych słowach podsumował on występ naszej kadry.
- Pierwszą połową jestem zażenowany. Zażenowany. Ja uważam, że drużyna w ogóle nie była przygotowana do meczu. Wydaje mi się, że trener się kompletnie pomylił ze składem. Że kompletnie nie zareagował na to ustawienie reprezentacji Czech - ocenił.
- Wiem, że w pierwszej połowie była zmiana podyktowana kontuzją Matty'ego Casha, natomiast ja bym oczekiwał - na tym poziomie doświadczenia - żeby lepiej reagował, szybciej reagował - dodał Borek.
Szansą na rehabilitację reprezentacji Polski i Fernando Santosa będzie mecz z Albanią. Drugie spotkanie eliminacyjne zaplanowano na 27 marca.