"Jestem rozczarowany Salahem". Carragher przejechał się po liderze Liverpoolu

Salah zdetonował bombę w niedzielę. Po zwycięstwie Liverpoolu z Southamptonem powiedział, że klub wciąż nie zaproponował mu nowego kontraktu. Obecny obowiązuje tylko do końca czerwca.

Egipcjanin stwierdził nawet, że jest bliżej odejścia niż pozostania w klubie. Dodał, że taka sytuacja jest dla niego bardzo rozczarowująca.

Punkt widzenia klubu starał się wyjaśnić Jamie Carragher. Według niego żądania piłkarza są zbyt wysokie.

- Jest duża różnica między tym, czego oczekuje Salah i jego agent, a tym, co może dać Liverpool. Klub nie zaproponował mu jeszcze kontraktu, bo wiedział, że oferta zostałaby odrzucona. Rozmowy jednak trwają. Rozpaczliwie pragnę, żeby spotkali się w połowie drogi - powiedział Carragher.

Były obrońca Liverpoolu bardzo surowo ocenia postępowanie Egipcjanina.

- Jestem rozczarowany Salahem. Ten wywiad... Liverpool ma przed sobą mecze z Realem i Manchesterem City. To powinno być najważniejsze - podkreślał Carragher.

- Wiemy, że Salah w ciągu siedmiu lat zatrzymał się w strefie mieszanej przed dziennikarzami z dwa razy. Teraz zrobił to po raz trzeci i wypowiedział takie słowa. Jeżeli nadal będzie to robił, a jego agent publikował tajemnicze tweety, to będzie to egoistyczne. To myślenie o sobie, a nie klubie - podsumował.

Odejście Salaha byłoby wielką stratą dla Liverpoolu. 32-latek w tym sezonie jest w świetnej formie. W 18 meczach strzelił 12 goli i zaliczył 10 asyst.