"Jestem pewny, że to tylko plotka". Nowe informacje na temat przyszłości Marka Papszuna

Marek Papszun przez część ukraińskich mediów zaczął być łączony z pracą w Dynamie Kijów. Jak informuje "TVP Sport", prawdopodobnie jest to jednak jedynie dziennikarska plotka. Jedna z osób współpracujących z klubem jest tego pewna.
Szkoleniowiec Rakowa Częstochowa z końcem sezonu pożegna się z obecną posadą. Sam uznał, że jego misja w ekipie "Medalików" dobiegła końca i nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu.
Początkowo wydawało się, że Papszun zdecyduje się na przerwę w pracy. Wcale nie jest to jednak przesądzone. Szkoleniowiec przyznał, że może podjąć nowe wyzwanie, jeśli tylko dostanie interesującą ofertę.
W ostatnim czasie trenera łączono z kilkoma zagranicznymi klubami. Media informowały między innymi o zainteresowaniu ze strony Maccabi Hajfa oraz Olympiakosu Pireus. Kolejny trop pojawił się w czwartek.
Dziennikarze zza naszej wschodniej granicy twierdzili, że Papszuna chce zatrudnić Dynamo Kijów. Drużyna ze stolicy po sezonie prawdopodobnie zwolni Mirceę Lucescu. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Wygląda jednak na to, że tym razem mieliśmy do czynienia jedynie z medialną plotką. Takie informacje przekazała "TVP Sport" jedna z blisko współpracujących z klubem osób.
- Jestem pewny, że to tylko plotka - powiedziała. Wygląda więc na to, że praca Papszuna na Ukrainie jest wykluczona. Czas pokaże, czy polski trener zdecyduje się na inny kierunek.