"Jestem bardzo szczęśliwy". Szczęsny zabrał głos po meczu Barcelony [WIDEO]

Hiszpańscy dziennikarze spodziewali się, że w środowy wieczór między słupkami stanie Inaki Pena. Hansi Flick zdecydował się na danie kolejnej szansy Szczęsnemu.

Według medialnych doniesień wynikało to z faktu, że Hiszpan spóźnił się na przedmeczową odprawę. W bramce stanął Polak i zachował czyste konto, a FC Barcelona awansowała do finału.

Po spotkaniu z Athletikiem Szczęsny nie ukrywał radości. Ma nadzieję na to, że w niedzielę będzie mógł świętować pierwsze trofeum w barwach "Blaugrany".

- Jestem bardzo szczęśliwy. Półfinały i finały gra się po prostu po to, by je wygrywać. Awansowaliśmy do finału i już skupiamy się na tym, co czeka nas za cztery dni - powiedział Szczęsny.

- Chcemy zdobywać trofea. Dziś wykonaliśmy krok w odpowiednim kierunku i mam nadzieję, że uda się nam dokończyć tę robotę - zakończył.

Wiele wskazuje na to, że w finale "Barca" zmierzy się z Realem Madryt. Stanie się tak, jeśli "Królewscy" w czwartkowy wieczór pokonają Mallorcę.