"Jest znany z płaczu". Trener Galatasaray kpi z Mourinho. Nadał mu nowy pseudonim

Mecz na szczycie tureckiej ekstraklasy zakończył się bezbramkowym remisem. Goli nie było, ale przed mecze, w jego trakcie i po końcowym gwizdku było bardzo gorąco.

Rywalizacja z boiska przeniosła się też do sali konferencyjnej. Obaj trenerzy nie przebierali w słowach. Buruk w bardzo zdecydowany sposób zaczepił szkoleniowca Fenerbahce.

- Mourinho po meczu długo płakał. "The Crying One"... On jest znany z płaczu. Poszedł do pokoju sędziów i tam płakał. Niech dalej to robi - powiedział Buruk.

Mourinho potwierdził, że po meczu był w szatni sędziów, ale cel jego wizyty był inny. Portugalczyk utrzymuje, że gratulował dobrej pracy sprowadzonemu do sędziowania Slavko Vinciciowi.

Przy okazji trener Fenerbahce zaatakował tureckich sędziów. Wywołał w ten sposób awanturę. Galatasaray oskarżyło go o rasizm. Zapowiedziało przekazanie sprawy do odpowiednich organów. Piszemy o tym TUTAJ.

Galatasaray może patrzeć z góry na Fenerbahce. W tabeli Super Ligi wyprzedza lokalnego rywala o sześć punktów.