"Jest uzależniony od hazardu". Ogromne problemy gracza Juventusu, jego agent zabrał głos
Nicolo Fagioli został oskarżony o obstawianie nielegalnych zakładów bukmacherskich, przez co grozi mu teraz długie zawieszenie. Agent piłkarza w rozmowie z "La Repubblica" otwarcie przyznał, że jego podopieczny jest uzależniony od hazardu.
Szerokie kręgi we Włoszech zatacza afera, w którą zamieszanych ma być nawet kilkunastu piłkarzy Serie A. Uczestniczyli oni w nielegalnych zakładach bukmacherskich. Jako pierwszy oskarżony został Nicolo Fagioli.
Piłkarz Juventusu od razu przyznał się do winy, poszedł też na współpracę z prokuraturą, ujawniają istotne informacje w całym śledztwie. Dzięki temu jego zawieszenie może zostać znacznie skrócone.
"La Repubblica" informowała, że w ostatnich kilku miesiącach piłkarz przeznaczył na hazard około miliona euro. Spekulowano, iż może wynikać to z jego uzależnienia.
Teraz te informacje potwierdził obecny agent zawodnika, Marco Giordano. Podkreślił, że nie zostawi Fagioliego w tej sytuacji, a zawodnik wciąż może liczyć na wsparcie.
- Nasz klient miał już problemy, gdy podpisywał z nami kontrakt. Pierwszą rzeczą, którą mu poradziliśmy, było udanie się na terapię i samodzielne zgłoszenie się do odpowiednich służb. Nicolo jest uzależniony od hazardu - przyznał Giordano.
- Problem ten pojawił się, gdy nie byliśmy jego agentami. Mimo tego postanowiliśmy nie zostawiać go samego. Próbowaliśmy mu pomóc i muszę powiedzieć, że od momentu, gdy podpisał z nami umowę, zachowuje się wzorowo - podkreślił.