"Jest najlepszy, a gra po kilka minut". Ojciec Fatiego uderzył w Xaviego i FC Barcelonę, jest reakcja piłkarza

W ostatnich tygodniach coraz więcej mówiło się o możliwym transferze Fatiego, który nie dostaje zbyt wielu szans gry w FC Barcelonie. Sfrustrowany sytuacją jest ojciec piłkarza, Bori.

- Zapytajcie Xaviego, dlaczego Ansu nie gra. Nie mamy żadnej odpowiedzi. Xavi chce, aby Ansu ciężko pracował i tak właśnie jest. Czuję się rozczarowany jako ojciec. Proszę tylko, aby dał mu szansę - stwierdził Bori Fati.

- Zasługujemy na więcej. Ansu jest numerem 10 w FC Barcelonie. Jestem rozczarowany, ponieważ jest najlepszy, jest "dziesiątką", a gra tylko po kilka minut - wypalił.

- Jorge Mendes mówił mi, że Ansu nie zamierza opuszczać Barcelony. Ale ja myślę o teraźniejszości. W ciągu ostatnich dwóch lat były duże propozycje, lecz "Barca" nie chciała go sprzedać - dodał.

- Kiedy "Barca" była w znacznie gorszej sytuacji niż teraz, zmusili Ansu do szybszego powrotu po kontuzji. Chcieli, by znów uszczęśliwiał ludzi. Teraz jest w stu procentach zdrowy i nikt go nie chce? Zapomniał, jak się gra w piłkę? - zakończył.

Według medialnych doniesień sam Ansu Fati mocno zdenerwował się na słowa swojego ojca. Piłkarz rozmawiał już podobno z Xavim i zapewnił szkoleniowca, że nie myśli tak samo, jak jego rodzic.