"Jest dla niego zbyt wcześnie". Tuchel rozwiał nadzieje talentu z Bayernu Monachium

Mathys Tel musi uzbroić się w cierpliwość. Thomas Tuchel zapowiedział, że na razie nie widzi 17-latka w pierwszym składzie Bayernu.
Tel trafił do Monachium latem ubiegłego roku z Rennes. Mistrzowie Niemiec zdecydowali się zapłacić za nastolatka 20 mln euro.
Francuz w tym sezonie zagrał w 21 meczach, ale w wielu przypadkach były to krótkie epizody. W podstawowym składzie pojawił się zaledwie dwa razy. Mimo tego strzelił pięć goli.
Na razie nie zanosi się na to, by Tel dostał kolejne szanse w pierwszej jedenastce. Tuchel mówi na ten temat bardzo bezpośrednio.
- Jest dla niego zbyt wcześnie na grę w podstawowym składzie. Może być kandydatem na 20-30 minut, ale to zależy od tego, jak potoczy się mecz. Biorę go pod uwagę do gry w ataku - wyjaśnił Tuchel.
Tel na razie nie dostanie szansy od pierwszej minuty, choć - jak zdradził niemiecki szkoleniowiec - w sobotnim meczu z Hoffenheim nie zagra Eric Maxime Choupo-Moting.
Bayern do najbliższej kolejki przystąpi jako lider Bundesligi. Ma dwa punkty przewagi nad Borussią Dortmund. W przyszłym tygodniu czeka go rewanż z Manchesterem City w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.