Jest decyzja w PZPN! Piłkarze zareagowali po wpadce ze zmianą Świderskiego [NASZ NEWS]
W spotkaniu Polski z Portugalią doszło do poważnej klęski organizacyjnej – Karol Świderski był bliski wejścia na boisko, mimo że nie figurował w protokole meczowym. Dlaczego jednak Łukasz Gawrjołek, odpowiedzialny za ten błąd, pozostanie w kadrze? Nowe informacje na ten temat ujawnił Tomasz Włodarczyk, redaktor naczelny portalu Meczyki.pl.
Polska reprezentacja nie przeżywa ostatnio najlepszych chwil. W przegranym przez biało-czerwonych meczu z Portugalią (1:5) doszło do organizacyjnej kompromitacji. Karol Świderski miał wejść na boisko, mimo tego, iż nie został wpisany do protokołu meczowego. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Za ten incydent odpowiedzialność ponosi Łukasz Gawrjołek, team manager reprezentacji Polski, który nie dopilnował wpisania Świderskiego do protokołu. Tym samym pojawiły się wątpliwości, czy współpraca z kierownikiem będzie kontynuowana.
Jak ujawnił Tomasz Włodarczyk w programie na kanale Meczyki.pl, piłkarze reprezentacji Polski poszli w sobotę do Cezarego Kuleszy i wstawili się za Gawrjołkiem. Team manager reprezentacji nie zostanie zwolniony.
- Cezary Kulesza przyjął to do wiadomości, więc Łukasz Gawrjołek może czuć się bezpieczny - dodał Włodarczyk.
O godzinie 16:15 w niedzielę odbędzie się konferencja prasowa, na której oprócz Michała Probierza, Piotra Zielińskiego i Marcina Bułki, zasiądzie sam Gawrjołek.
Oglądaj najnowszy odcinek "Pogadajmy o piłce":