Jeśli nie Legia, to ktoś inny. Morishita na brak opcji nie narzeka
Ryoya Morishita prawdopodobnie zostanie wykupiony przez Legię Warszawa. Jeśli jednak tak się nie stanie, to Japończyk wciąż może zostać w Europie. Piłka Nożna przekazała, że zawodnik nie narzeka na brak opcji.
W styczniu 2024 roku Ryoya Morishita został wypożyczony do Legii przez Nagoya Grampus. Umowa między klubami jest ważna tylko do 31 grudnia. Zawarto w niej opcję wykupu Japończyka.
Stołeczni mogą sięgnąć po skrzydłowego, jeśli wyłożą 500 tysięcy euro. Z informacji Meczyki.pl wynika, że tak się właśnie stanie i Morishita zwiąże się z warszawskim zespołem na zasadzie transferu definitywnego. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
- Wierzę, że Morishita z nami zostanie, gdyż po prostu na to zasługuje, wywalczył to na boisku - stwierdził sam Goncalo Feio.
Jednocześnie sytuację 27-latka monitorują inne drużyny. Piłka Nożna ujawniła, że chętni na Morishitę są przedstawiciele 2. Bundesligi oraz ligi duńskiej.
Decyzja leży więc po stronie Legii. Na ten moment najbardziej prawdopodobną opcją pozostaje wykupienie Japończyka. Jeśli jednak stołeczni się rozmyślą, to do gry wejdą Niemcy i Duńczycy.
Do tej pory Morishita wystąpił w 39 meczach "Wojskowych", zdobył w nich trzy bramki i zanotował osiem asyst. W bieżącym sezonie zajmuje pierwsze miejsce w wewnętrznej klasyfikacji kanadyjskiej drużyny.