Jerzy Engel wytoczył działa przeciwko Paulo Sousie. "Chora sytuacja. To jest nie do przyjęcia"
Jerzy Engel jest niezadowolony ze sposobu funkcjonowaniu Paulo Sousy. - To chora sytuacja - mówi były selekcjoner reprezentacji Polski.
Sousa w miniony wtorek przyjechał do Warszawy na spotkanie z Cezarym Kuleszą. Engel jest oburzony, że takie rozmowy należy specjalnie aranżować.
- Dla nas, trenerów z Polski, jest bardzo trudno zrozumieć sytuację, w jakiej znalazł się PZPN. Dzisiaj kiedy selekcjoner ma porozmawiać z prezesem, robi się z tego takie wydarzenie, jakby spotykały się głowy państw. Za dawnych czasów spotykaliśmy się codziennie. Teraz trzeba na to specjalnego dnia, żeby trener zechciał przylecieć do Polski. To chora sytuacja - powiedział Engel w "Prawdzie Futbolu".
- Polscy trenerzy byli nauczeni tego, że praca przy reprezentacji jest 24 godziny na dobę, w tym samym miejscu, co siedziba PZPN. Od tego odejścia nie ma. Nie rozumiemy tego. Trudno nam wejść w skórę obecnego selekcjonera i zrozumieć jego sposób myślenia. My go nie podzielamy. Nie podzielamy tego, że nie ogląda się polskiej ligi. Nie podzielamy tego, że nie spotyka się z polskimi trenerami. To nie do przyjęcia - dodał były selekcjoner reprezentacji Polski.
W ostatnich dniach pojawiły się informacje, że Sousa mógłby objąć Flamengo. Portugalczyk deklaruje, że koncentruje się na pracy z reprezentacją Polski.
- Nam jako polskim szkoleniowcom to się nie mieści w głowie. Dla nas największym, życiowym celem jest poprowadzenie reprezentacji. Wszystko inne odchodzi na dalszy plan - mówił Engel.
- Nie wierzę, że Sousa rozmawia z klubem, skoro ma w zanadrzu baraże z reprezentacją Polski. Ale jeśli tak, to znaczy, że ten człowiek nie rozumie zupełnie, w jakim miejscu się znalazł i czym dla Polaków jest reprezentacja. On traktuje to jako kolejną pracę. Nie sądzę, żeby traktował to tak odpowiedzialnie jak polscy szkoleniowcy. Jeśli te doniesienia są prawdą, to Cezary Kulesza ma problem - dodał 69-latek.
- Do meczu z Rosją jest mało czasu. Ja nie wiem, czy ta cała ekipa z selekcjonerem zdaje sobie sprawę z tego, czym ten mecz jest dla polskiej piłki, polskiego sportu i Polaków w ogóle - zakończył Engel.
