Jerzy Dudek zabrał głos ws. Złotej Piłki. "Szansą Roberta Lewandowskiego jest to, że jest napastnikiem"

Wszystko wskazuje na to, że Robert Lewandowski znów będzie musiał obejść się smakiem. Jego marzenie o tym, by zdobyć "Złotą Piłkę" prawdopodobnie się nie spełni w tym roku.

Według medialnych przecieków Leo Messi po raz siódmy w karierze sięgnie po triumf w plebiscycie organizowanym przez "France Football". Jerzy Dudek podkreśla, że dla Argentyńczyka to ostatni moment na zdobycie "Złotej Piłki".

- Jest sporo kontrowersji wokół tego plebiscytu. Zawodnicy, którzy wygrali wiedzą o tym nieco wcześniej, bo nie zapominajmy, że to wydarzenie ma swoje potrzeby marketingowe, o które trzeba zadbać. Robert wybiera się do Paryża, ale organizatorzy bardzo dbają o szczelność, aby gala odbywająca się w Theatre du Chatelet zachowała swój prestiż i wyjątkowość - przyznał ekspert.

- Wiele osób w środowisku często wymienia nazwisko Leo Messiego i takie są też przecieki. Rzekomo to Argentyńczyk ma odebrać nagrodę. Wydaje się, że dla niego jest to ostatni moment na zdobycie Złotej Piłki, ale w podobnej sytuacji jest Robert. Dla niego to także jedna z ostatnich szans na zgarnięcie upragnionego trofeum - dodał.

- Szansą Roberta jest to, że jest napastnikiem, a kibice, w tym dziennikarze, którzy oddają swoje głosy, uwielbiają oglądać bramki. Tych "Lewemu" nie brakuje. Jako Polacy mocno psioczymy na "France Football", głównie ze względu na odwołanie plebiscytu przed rokiem, więc będziemy narzekać jeszcze bardziej, jeśli się okaże, że nagroda powędruje w inne ręce niż do Roberta - zakończył.