Jerzy Dudek wznawia karierę! Zagra w klubie z Ekstraklasy [AKTUALIZACJA]

Szefowie Pogoni szukali bramkarza od dłuższego czasu, bo - ich zdaniem - Jakub Słowik i Dawid Kudła nie gwarantują gry na odpowiednio wysokim poziomie. Sprawę znacząco komplikowały jednak kwestie proceduralne. Z powodu zamkniętego okna w grę wchodzili tylko bramkarze pozostający bez kontraktów. Wybór padł na Dudka, który ma podpisać kontrakt do końca sezonu. W umowie ma być opcja jej przedłużenia na kolejne rozgrywki.

Były bramkarz m.in. Liverpoolu i Realu Madryt negocjował z Pogonią od kilkunastu dni. W minionym tygodniu przyjechał do Szczecina na decydujące rozmowy. Wziął też udział w kilku treningach, na których - jak twierdzą obserwatorzy - pokazał wysokie umiejętności. 

Dudek ma wzmocnić drużynę na boisku i sprawić, że o klubie będzie głośno w mediach z całego świata. Działacze Pogoni liczą też, że znane nazwisko przyciągnie kibiców na puste trybuny.

- Jeszcze nie podpisałem kontraktu, ale wszystkie szczegóły zostały ustalone i wkrótce zostanę piłkarzem Pogoni. Trenowałem już z drużyną. W najbliższym meczu z Legią jeszcze nie zagram, ale jeśli uda się sprawnie załatwić formalności, to będę do dyspozycji trenera Moskala na mecz z Lechem w Pucharze Polski - mówi Dudek.

44-letni bramkarz wraca do gry po długiej przerwie. Jego ostatnim klubem był Real Madryt, z którym rozstał się w połowie 2011 roku. Później zagrał tylko jeden oficjalny mecz - w czerwcu 2013 roku pożegnał się z reprezentacją Polski w towarzyskim meczu z Liechtensteinem. O formę jednak się nie obawia.

- Z grą w bramce jest jak z jazdą na rowerze - tego się nie zapomina. Poza tym przez ten czas wcale nie próżnowałem. Występowałem w różnych meczach pokazowych, regularnie grałem też w golfa, więc jestem dobrze przygotowany do powrotu na boisko. Pierwsze treningi to potwierdziły. Nie jestem gorszy od Słowika. Chcę grać. Nie przychodzę do Pogoni, żeby grzać ławę - podkreśla Dudek.

Spokojny o formę byłego reprezentanta Polski jest też Kazimierz Moskal. Trener Pogoni liczy, że były reprezentant Polski pomoże jego drużynie w końcówce sezonu.

- Jerzy to prawdziwy profesjonalista. Na pewno będzie dla nas dużym wzmocnieniem. Młodzi będą mieli się od kogo uczyć - cieszy się Moskal.

Pogoń w końcówce sezonu zasadniczego będzie walczyć o awans do grupy mistrzowskiej. Na razie drużyna ze Szczecina zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli.

Powyższy news był oczywiście żartem primaaprilisowym. Zawarte w nim informacje i wypowiedzi nie są prawdziwe.