Jerzy Dudek wspomina swoje początki z golfem w Realu Madryt. "On grał już jak świr"
Jerzy Dudek w rozmowie z "Interia Sport" opowiedział o swojej miłości do golfa. Były golkiper przyznał, że piękno tego sportu odkrył w czasach, gdy był związany z Realem Madryt.
Dudek na sportowej emeryturze jest już od kilku ładnych lat. Ostatni raz pojawił się na murawie 4 czerwca 2013 roku w meczu reprezentacji Polski z Liechtensteinem.
48-latek po zakończeniu piłkarskiej kariery oddał się swojej pasji. Jest nią gra w golfa. Dudek piękno tego sportu poznał w czasach, gdy był związany z Realem Madryt.
- Grałem już w Hiszpanii, z Gutim, który grał już jak świr, można powiedzieć (uśmiech). W każdy poniedziałek wychodził na pole, a ja na tym korzystałem... Golf nas pochłonął - przyznał były golkiper w rozmowie z "Interia Sport".
- Ta rywalizacja mnie nakręciła, po powrocie do Polski zacząłem grać namiętnie. Człowiek bardzo się wciąga w rywalizację, w mistrzostwa, oczywiście na poziomie amatorskim - dodał.
- Mam różne obowiązki, poświęcam wiele czasu rodzinie, ale w wolnym czasie namiętnie gram w golfa. Przynajmniej trzy razy w tygodniu spędzam w ten sposób czas na wolnym powietrzu - zaznaczył.
- To naprawdę świetna gra. Ma wpływ na zdrowie, w jednej rundzie trzeba przejść około 12 kilometrów. Pod Krakowem mamy pole ze świetnymi warunkami - zakończył.