Jerzy Dudek stanął w obronie Roberta Lewandowskiego. "Strasznie mnie to irytuje"
Robert Lewandowski jest nominowany do nagrody Piłkarz Roku UEFA. Jerzy Dudek na łamach "Przeglądu Sportowego" wyraził przekonanie, że to wyróżnienie trafi w ręce polskiego napastnika. - Lewandowski wreszcie dostaje uznanie, na które zasługuje - oznajmił.
"Lewy" w ostatnich miesiącach potwierdził swoją klasę. Był motorem napędowym Bayernu Monachium, który w 2020 roku zdobył cztery trofea. "Die Roten" triumfowali w Bundeslidze, Pucharze Niemiec, Lidze Mistrzów oraz w Superpucharze UEFA. 32-letni napastnik w minionym sezonie zdobył 55 goli i zdaniem wielu ekspertów jak nikt zasłużył na najważniejsze nagrody indywidualne.
"Lewy" nie otrzyma "Złotej Piłki", bo plebiscyt został odwołany, ale za to ma szanse na inne wyróżnienie. Robert Lewandowski został nominowany do nagrody Piłkarz Roku UEFA. O statuetkę powalczy z Manuelem Neuerem i Kevinem De Bruyne. Jerzy Dudek nie ma wątpliwości, kto wygra tę rywalizację.
- Jestem przekonany, że elektorzy UEFA Lewandowskiemu przyznają nagrodę dla piłkarza roku. Rozumiem, że Belgowie mogą promować kandydaturę De Bruyne, a selekcjoner Niemców Joachim Löw może komplementować Neuera. To w pełni normalne, bo każdy wspiera swoich. Ale nie widzę powodu, dla którego reszta świata miałaby uznać, że którykolwiek z nich był lepszy od Lewandowskiego - ocenił ekspert.
- Polak ma liczby, trofea i „powtórki”, czyli genialne momenty, które przebijały się do świadomości kibiców z całego świata, jak np. cztery bramki z Crveną Zvezdą w Lidze Mistrzów. Faktem jest, że Lewy ma za sobą rok z kosmosu, porównywalny z najlepszymi okresami geniuszy z Argentyny i Portugalii - dodał.
Jednocześnie Dudek stanął w obronie Roberta Lewandowskiego. Były golkiper przekonuje, że w ostatnich latach wyczyny "Lewego" były marginalizowane.
- Zawsze znajdowano powód, by się czegoś uczepić. Narzekano na nieskuteczność w Lidze Mistrzów czy na słabą ligę, a gdy brakowało argumentów, to zawsze znajdował się ktoś, kto mówił, że gra w drużynie gigantów i że łatwo mu strzelać gole. Strasznie mnie to irytuje. Po latach dominacji w Bundeslidze Lewandowski wreszcie dostaje uznanie, na które zasługuje - podsumował.