Jerzy Dudek przeanalizował słowa Quique Setiena o Leo Messim. "I ma rację"

Setien udzielił wywiadu dla "El Pais". Były trener FC Barcelony opowiedział o swojej nieudanej przygodzie na ławce trenerskiej "Blaugrany". Hiszpan przyznał, że "nie mógł był sobą". W jego wypowiedzi pojawiła się sugestia o niełatwych relacjach z Leo Messim.

- Są zawodnicy, którzy nie są łatwi do zarządzania. Wśród nich jest Leo, to prawda. Kim ja jestem, żeby go zmieniać? - oznajmił.

Teraz do tych słów odniósł się Jerzy Dudek. Były golkiper Realu Madryt przedstawił swój punkt widzenia na łamach "Przeglądu Sportowego".

- Czytałem wypowiedzi Quique Setiena, byłego trenera Barcelony, który był zdziwiony, że trudno zarządza się gwiazdami. Hiszpan nie miał doświadczenia w pracy z największymi piłkarzami na świecie i myślę, że w zdobyciu ich szacunku nie pomogły mu słowa, że przyjechał do nich prosto z pastwiska, gdzie chodził między krowami - ocenił ekspert.

- Setien stwierdził: „Kim ja jestem, by zmieniać Leo?”. I ma rację. On ma po prostu pomóc mu w maksymalizowaniu umiejętności. Nie bez powodu mówi się, że w największych klubach brakuje miejsca dla trenerów-metodystów - dodał.

- Częściej bardziej niż szkoleniowego geniuszu potrzebujesz umiejętności psychologicznych i zadbania o wewnętrzny spokój zawodników, od których wymaga się tylko zwyciężania. A ta presja wykańcza, szczególnie, jeżeli jesteś piłkarzem na poziomie Messiego, Cristiano czy Hazarda - podsumował.

Setien prowadził "Dumę Katalonii" od stycznia do sierpnia 2020 roku. Pod jego skrzydłami Barca wygrała 16 spotkań, zanotowała 4 remisy i doznała 5 porażek.