Jerzy Dudek: Na tym polega trudność wejścia do szatni Realu Madryt. Konfliktów zawsze było dużo

Mistrzowie Hiszpanii są dalecy od optymalnej formy na początku rozgrywek. Dobre mecze przeplatają koszmarnymi wpadkami. W minionym tygodniu pokonali Inter Mediolan, by kilka dni później przegrać z Valencią.

Jerzy Dudek nie ma wątpliwości, że współpraca zawodników "Los Blancos" wymaga poprawy. Jego zdaniem brak odpowiedniego zrozumienia na boisku może wynikać z podziałów w szatni.

- Konfliktów w Realu zawsze było dużo, co po części wynika z różnych narodowości i powstających grupek. Do tego stopnia, że podczas meczu widać, że zamiast szukać podania do lepiej ustawionego zawodnika, wybiera się swojego kolegę, z którym lepiej się czuje także poza boiskiem lub po prostu podaje się do rodaka. Najważniejsze, żeby piłkarze wyjaśnili sobie wszelkie spory w męski sposób, bo jest to nieraz jedyna droga powrotu do skuteczności - przyznał.

- Szatnia Realu składa się z wielu indywidualności, a niemal każdy z tych zawodników był wcześniej najlepszym piłkarzem w swoim poprzednim zespole. Na tym polega trudność wejścia do szatni w Madrycie - dodał.

Jednocześnie były golkiper chwali Zinedine'a Zidane'a za zachowanie zimnej krwi w sytuacji, gdy zespół szuka formy. Szkoleniowiec dzielnie stawia czoła krytykom w chwilach kryzysu.

- "Zizou" zachowuje bardzo duży spokój i nie dolewa oliwy do ognia. W momentach kryzysu jest to niezwykle ważne, aby trener nie panikował, tylko w dalszym ciągu realizował swój plan - zakończył.