Jerzy Dudek krytykuje zasady wprowadzone przez Bundesligę. "To było wręcz komiczne"

Jerzy Dudek krytykuje zasady wprowadzone przez Bundesligę. "To było wręcz komiczne"
photo-oxer / shutterstock.com
Jerzy Dudek krytykuje podejście Niemców do wznowienia Bundesligi. Jego zdaniem niektóre z wprowadzonych zasad są komiczne.
Bundesliga jest pierwszą poważną ligą, która wróciła do gry po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Kibice muszą przyzwyczaić się do wielu zmian, bo - jak twierdzi Dudek - futbol jest już innym sportem niż jeszcze niedawno.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Koronawirus sprawił, że piłka stała się po prostu biznesem jak każdy inny. Pandemia odarła ją z emocji. Zamiast święta, mamy mecze, które moglibyśmy rozegrać na orliku. Chłopaki zbierają się na murawie, na koniec wchodzi ten najważniejszy z piłką i gramy - podsumował Dudek w swoim felietonie w "Przeglądzie Sportowym".
Były bramkarz reprezentacji Polski ma zastrzeżenia do niektórych z wprowadzonych ograniczeń. Jego zdaniem część nie ma żadnego wpływu na bezpieczeństwo piłkarzy.
- Niektóre z elementów protokołu wyglądały wręcz komicznie, jakby były stworzone dla telewizji. Nie rozumiem, dlaczego piłkarze siedzący na trybunie rezerwowych muszą zachowywać dwumetrowy dystans. Na co dzień żyją w jednym hotelu, jeżdżą tymi samymi autokarami, normalnie razem trenują, a potem wchodzą na stadion i sztucznie nakazuje im się siedzenie daleko od siebie. Jaki to ma sens? To ruchy wyłącznie PR-owe - uważa Dudek.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski18 May 2020 · 13:11
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również