Jerzy Brzęczek wraca do tematu prowadzenia reprezentacji Polski. “Za mojej kadencji były wyniki”

Jerzy Brzęczek w rozmowie z Michałem Trelą z portalu “newonce.sport” wypowiedział się na temat swojej pracy w roli selekcjonera reprezentacji Polski.
Chociaż Jerzy Brzęczek zrealizował postawiony przed nim cel, awansując na EURO 2020, został zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji kilka miesięcy przed turniejem.
- Za mojej kadencji były wyniki, ale zawsze wracano do stylu. Twierdzono później, że za trenera Sousy był styl. Ale jeśli jest styl, w którymś momencie trzeba dzięki niemu wygrywać. Myślę, że na Euro zrobilibyśmy dobry wynik - stwierdził Brzęczek w rozmowie z portalem “newonce.sport”.
Brzęczek, który aktualnie jest trenerem Wisły Kraków, nie ukrywa, że był bardzo zawiedziony po decyzji Zbigniewa Bońka.
- Jasne, że byłem rozczarowany i ciągle w jakiś sposób jestem. Wiem, że mielibyśmy przed mistrzostwami dwa tygodnie przygotowań. Mieliśmy już przygotowane różne analizy, co można by wtedy zrobić. Jeśli nie mam stylu i jestem słaby, to nie ma możliwości wygrać 50% spotkań - wytłumaczył Brzęczek.
Przed 51-latkiem stoi teraz trudne zadanie - utrzymać Wisłę Kraków w Ekstraklasie. Póki co Brzęczek poprowadził “Białą Gwiazdę” w siedmiu meczach i nie wygrał żadnego z nich. Zespół pod jego wodzą czterokrotnie zremisował, a trzy razy schodził z murawy pokonany.