"Jego menadżerem jest rodzina Kuleszy". Kowalczyk grzmi po jednym z powołań Michała Probierza

"Jego menadżerem jest rodzina Kuleszy". Kowalczyk grzmi po jednym z powołań Michała Probierza
screen yt
Michał Probierz w czwartkowy wieczór ogłosił powołania na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Drugiego dna w jednym z jego wyborów na "Kanale Sportowym" szukał Wojciech Kowalczyk.
Sporo dyskutuje się między innymi o pozycji bramkarza. Obok Wojciecha Szczęsnego zaproszenie na zgrupowanie otrzymali również Łukasz Skorupski oraz Bartłomiej Drągowski.
Dalsza część tekstu pod wideo
W efekcie pominięci zostali Kamil Grabara oraz Marcin Bułka, którzy w tym sezonie spisują się znakomicie. Obaj niewątpliwie są jednymi z największych przegranych czwartkowych powołań.
Wojciech Kowalczyk skomentował decyzję selekcjonera na "Kanale Sportowym". Były reprezentant Polski uważa, że wybór Probierza może mieć drugie dno.
- Ja zawsze potrafię i lubię być szczery. Pamiętajmy, że menadżerem Bartłomieja Drągowskiego jest rodzina Kuleszy. Nie będziemy tutaj zdradzać żadnych tajemnic, nic się nie zmienia - wypalił Kowalczyk.
- Jak Drągowski jest w formie, to zasłużenie się go powołuje. Gdyby ewentualnie ktoś chciał go stamtąd wyrzucić, to się nie da. Ja to mówię - stwierdził.
- Oczywiście, że jest dobrym bramkarzem, ale Skorupski jest lepszy. Brakuje Kamila Grabary i Marcina Bułki. Ale na czyje miejsce, skoro nie można tego ruszyć? - pytał.

Przeczytaj również