Jedyny trener, który prowadził w klubie Lewandowskiego i Piątka: Nie można ich porównywać. Robert to profesor

Zieliński współpracował z Lewandowskim w sezonie 2009/10 w Lechu Poznań - wspólnie świętowali wówczas mistrzostwo Polski. Z kolei trenerem Piątka był w Cracovii w sezonie 2016/17. Jego zdaniem na razie obu zawodników zestawia się ze sobą na wyrost.

- Nie można ich jeszcze porównywać, Piątkowi do Lewandowskiego trochę brakuje. Robert jest profesorem, Krzysiek zaczyna aspirować do tego miana. Bardzo liczyłem, że pójdzie w górę, ale nie sądziłem, że nastąpi to aż tak szybko - przyznał Zieliński w programie "Dogrywka" na Sport.pl.

W ostatnich tygodniach media i kibice debatują, czy Lewandowski i Piątek mogą grać obok siebie w ataku reprezentacji Polski. Zieliński uważa, że tak.

- Widziałbym tę dwójkę w ustawieniu pionowym. Cofniętym napastnikiem byłby Lewandowski, który od wielu lat gra na wysokim poziomie. Oprócz tego, że strzela gole, potrafi rozegrać piłkę. Trzeba też pamiętać o Arkadiuszu Miliku. Mamy trzech świetnych napastników, nie będzie łatwo podzielić między nich czasu gry - nie ukrywa Zieliński.

Piątek świetnie rozpoczął karierę w Milanie - w sześciu pierwszych meczach strzelił siedem goli. Do bramki nie trafił dopiero w pucharowym meczu z Lazio.

- Robert przechodził takie sytuacje, że się zaciął, nie strzelał, był krytykowany. Krzysiek ma na razie z górki - co dotknął, to wpadało. Przyjdzie taki moment, że przestanie. W życiu każdego napastnika tak jest. Będzie musiał sobie z tym poradzić, ale jest tak mocny psychicznie, że da sobie radę - nie ma wątpliwości Zieliński.