"Jeden strzał doprowadził do tylu nieszczęść". Kuriozum w meczu LE [WIDEO]
W trakcie meczu Ligi Europy doszło do komicznej sytuacji. Nagranie ukazujące całe zajście obiegło media społecznościowe.
W czwartek Royale Union Saint Gilloise pokonał FC Twente w piątej kolejce fazy ligowej Ligi Europy. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 1:0.
Kilka dni po spotkaniu media społecznościowe obiegło kuriozalne nagranie. Film został nakręcony w drugiej połowie meczu.
Wówczas zawodnik zwycięskiego klubu, Mathias Rasmussen, ruszył z atakiem. Po krótkiej chwili zdecydował się na oddanie uderzenia.
Strzał piłkarza okazał się bardzo niecelny. Piłka poleciała w trybuny i wywołała zabawną serię niefortunnych zdarzeń.
Futbolówka trafiła w kibica, który wylał piwo. Odbitą piłkę chciał wykopać inny z fanów stojący tuż obok. Jego próba zakończyła się jednak komicznym kiksem.
Mężczyzna, podobnie jak jego poprzednik, wylał piwo. Tym razem ucierpiał jego towarzysz, który upuścił kufel z trunkiem na ziemię.
- Jeden niecelny strzał doprowadził do tylu nieszczęść - skomentował BuckarooBanzai na portalu X.