Jeden gol rozstrzygnął mecz Ruchu z Legią. Perfekcyjna kontra na wagę zwycięstwa [WIDEO]

O klasyku Ekstraklasy było głośno za sprawą dużego zainteresowania kibiców - na Stadionie Śląskim pojawiło się ponad 37 tysięcy widzów. Z Warszawy do Chorzowa przybyło blisko 4,5 tysiąca osób. W jednym z pociągów, którym podróżowali, doszło do tragedii. Jeden z fanów ze stolicy zmarł.

Pierwsza połowa nie była dobrą reklamą Ekstraklasy. Piłkarze obu drużyn oddali łącznie zaledwie cztery strzały. Po żadnym z nich nie musiał interweniować bramkarz. Można było mówić o typowym meczu walki.

Legia objęła prowadzenie w 55. minucie. Wszołek rozpoczął kontrę długim podaniem do Kramera, ten zagrał w pole karne do Guala, który strzelił swojego drugiego gola w sezonie.

Wicemistrzowie Polski kontrolowali grę. Mogli jeszcze podwyższyć prowadzenie. Dogodne sytuacje zmarnowali Rosołek i Wszołek, który przegrał pojedynek ze Stipicą.

Gospodarze nie zdołali odpowiedzieć. "Niebiescy" pozostają z trzynastoma punktami i zaledwie jednym zwycięstwem w tym sezonie. Legia wskoczyła na trzecią pozycję, lecz może ją stracić po dokończeniu kolejki.