Jeden błąd to za mało. Jagiellonia gra dalej w Pucharze Polski [WIDEO]

Początek czwartkowego meczu nie ułożył się po myśli Jagiellonii. Zaczęło się od kapitalnej interwencji Depki, który powstrzymał uderzenie Nene z rzutu wolnego.

W 15. minucie zaś Olimpia otrzymała rzut karny po zagraniu ręką przez Churlinova. "Jedenastkę" spokojnie wykorzystał Kaczmarek.

To jednak tylko napędziło gości. W 21. minucie zdołał wyrównać Nene. Z piłką źle zabrał się Imaz, ale Hiszpan ostatecznie zdołał podać do Portugalczyka, a ten pokonał Depkę.

Nawałnica Jagiellonii trwała dalej. Już po chwili z gola cieszył się Pululu, a w 30. minucie prowadzenie podwyższył Imaz. Hiszpan wykorzystał fatalne wybicie w wykonaniu defensywy Olimpii, dzięki czemu mógł oddać precyzyjny strzał.

Po zmianie stron przyjezdni nieco spuścili z tonu. Swoje szanse otrzymali między innymi Stryjek, Villar oraz Diaby-Fadiga. Ostatni z nich mógł zdobyć ładną bramkę, ale po minięciu trzech rywali oddał słaby strzał i jego uderzenie wybito.

W 79. minucie gospodarze cieszyli się z trafienia Tsyupy, ale była to radość przedwczesna. Gola strzelonego przez Ukraińca poprzedził spalony, wobec czego nie został on uznany.

Ostatecznie Jagiellonia wygrała 3:1 (3:1) i zameldowała się w ćwierćfinale Pucharu Polski. Wcześniej do tego etapu awansowały już Korona Kielce, Piast Gliwice, Pogoń Szczecin, Puszcza Niepołomice, Polonia Warszawa oraz Ruch Chorzów.