"Jazda po niego, niepoważny?!". Szwarga wściekł się na zawodnika Rakowa. Wszystko przez to zagranie [WIDEO]
Chociaż Raków Częstochowa zachował czyste konto w ligowym meczu ze Stalą Mielec, to Antonis Tsiftsis mógł usłyszeć kilka nieprzyjemnych słów. Dawid Szwarga nie docenił brawurowego zagrania swojego bramkarza.
W poprzedniej kolejce Ekstraklasy Raków ograł Stal Mielec 2:0 (1:0). Między słupkami bramki stanął wówczas Antonis Tsiftsis, który zastąpił Vladana Kovacevicia.
Koniec końców Grek zanotował dwie interwencje i zachował czyste konto. Jego udany debiut został jednak nieco zakłócony przez złość Dawida Szwargi. Trener "Medalików" nerwowo zareagował na odważne zagranie 24-latka.
Chociaż golkiper był atakowany przez Kokiego Hinokio, to - wbrew zaleceniom trenera - nie zdecydował się na wybicie piłki na oślep. Zamiast tego okiwał pomocnika przyjezdnych i spokojnie rozprowadził akcję od swojego pola karnego. Takie zachowanie nie spodobało się jednak szkoleniowcowi.
- Ku**a! Biegnij tam i powiedz mu, że ma wykopać. Maciek, gdzie on jest?! - krzyczał Szwarga.
- Dawaj tam, dawaj tam! Jazda po niego! - polecił asystentowi Maciejowi Kowalowi.
Dla Tsiftsisa był to pierwszy i na ten moment jedyny występ w barwach Rakowa. Grek w większości meczów siedzi na ławce rezerwowych.