Jasny plan Realu Madryt na letnie okienko transferowe. Ceniony dziennikarz ujawnił szczegóły

"Królewscy" chętnie pozbyliby się kilku piłkarzy, którzy od dawna nie spełniają oczekiwań na Santiago Bernabeu. Jedną z takich osób z pewnością jest Eden Hazard.

Belg ma jednak umowę do czerwca 2024 roku i jak donosi "Marca", zamierza ją wypełnić. Mistrzowie Hiszpanii mają obecnie związane ręce - nie mogą zmusić Belga do odejścia, choć chętnie by się go pozbyli.

Przyszłości w drużynie nie mają także Jesus Vallejo, Alvaro Odriozola oraz Mariano Diaz. Temu ostatniemu na pewno nie zostanie zaproponowany nowy kontrakt na Santiago Bernabeu.

Priorytet Realu na letnie okienko transferowe jest jasny. Ekipa z Madrytu chce przede wszystkim sprowadzić Jude'a Bellinghama, który pozostaje numerem jeden na liście życzeń klubu.

Drugą kwestią jest kupno nowego napastnika. "Królewscy" nie chcą powtórki z przypadku Luki Jovicia i kupią piłkarza na tę pozycję tylko wtedy, gdy będzie to klasowy, robiący różnicę zawodnik.

Wyjątek może nastąpić jedynie wtedy, gdyby na odejście z drużyny zdecydował się Karim Benzema. Francuz ma bowiem lukratywną propozycję z Arabii Saudyjskiej. Wykluczone jest kupno Kyliana Mbappe - stosunki Realu z PSG zostały całkowicie zerwane, a hiszpański klub nie uwierzy w ewentualne deklaracje Francuza o chęci zmiany otoczenia.