Jasny cel Śląska Wrocław na mecz z Pogonią Szczecin. "Jedziemy po wygraną i komplet punktów"
Śląsk Wrocław w niedzielne popołudnie zmierzy się na wyjeździe z Pogonią Szczecin w meczu 15. kolejki PKO Ekstraklasy. Drugi trener drużyny, Tomasz Łuczywek, liczy na zwycięstwo swoich podopiecznych.
Wrocławianie w Szczecinie będą musieli radzić sobie między innymi bez Mateusza Praszelika, który nie doszedł do siebie po kontuzji odniesionej w ostatnim meczu. Mimo to w Śląsku panuje bojowy nastrój i spory optymizm przed meczem z Pogonią.
- Sytuacja kadrowa jest taka, że Mark Tamas i Mateusz Praszelik nie są brani pod uwagę na mecz z Pogonią. Praszelik zmaga się z urazem, którego nabawił się z Jagiellonią. Tamas wrócił po dłuższej przerwie i trenuje indywidualnie. W najbliższym czasie dołączy już do zespołu, podobnie jak Javier Hyjek, który zmaga się z drobnym urazem - powiedział Łuczywek na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Śląska.
- Cały czas kontrolujemy występy naszych zawodników w reprezentacjach. Należy zwrócić uwagę na Łukasza Bejgera, gdzie w kadrze U-21 zagrał dwa pełne mecze w dwóch różnych systemach. Raz w czwórce, raz w trójce obrońców. Jest w dobrej dyspozycji i jest brany pod uwagę na mecz z Pogonią - przyznał.
- Nie ma co ukrywać, że traciliśmy ostatnio sporo bramek. Przez to nie zdobyliśmy oczekiwanej liczby punktów. Ten element gry jest ważny i skupialiśmy się na nim na treningach. Na pewno nie uciekniemy jednak od naszego DNA, chęci dominacji i gry w piłkę. Chcemy prezentować się w taki sposób, by tworzyć sobie dużo sytuacji podbramkowych. Czas w trakcie przerwy na reprezentację był poświęcony zarówno grze w ataku, jak i w obronie - podkreślił.
- Erik Exposito na dziś ma dziś bardzo mocną pozycję. Oby dopisywało mu zdrowie i oby zdobywał dalej bramki i został królem strzelców. Dobro drużyny jest jednak najważniejsze. Trudno powiedzieć, kto jest w tej chwili numerem dwa na pozycji napastnika. Jeśli Erik daje jakość, to przede wszystkim chcemy skupiać się na tym, że on jest numerem jeden - dodał.
- Układ w tabeli jasno pokazuje, że strata punktowa do liderów jest na tyle duża, że musimy patrzeć przede wszystkim na siebie i na to, by zdobyć trzy punkty w każdym kolejnym meczu. Jedziemy do Szczecina po wygraną i komplet punktów. Drużyna jest na to gotowa - zakończył.