Jasne słowa dyrektora FC Barcelony. "Najlepsi gracze wciąż chcą przychodzić do naszego klubu"

"Blaugrana" od pewnego czasu zmaga się z ogromnymi problemami finansowymi, jednak w poprzednim okienku transferowym i tak udało jej się wzmocnić skład. Do drużyny dołączyli m.in. Robert Lewandowski, Jules Kounde czy Raphinha.

Przeprowadzenie tych operacji było możliwe ze względu na tzw. dźwignie finansowe, czyli sprzedaż części aktywów. Jordi Cruyff zaznacza również, że wpływ na transfery miała chęć zawodników, aby przenieść się na Camp Nou.

- Chociaż pewne rzeczy są dla nas trudne ze względu na Finansowe Fair Play, najlepsi gracze na świecie nadal chcą przychodzić do Barcelony - podkreślił Cruyff.

Dyrektor został również zapytany o sytuację Leo Messiego. Po tym sezonie wygaśnie umowa łącząca Argentyńczyka z PSG.

W mediach zaczął przewijać się temat możliwego powrotu 35-latka na Camp Nou. Cruyff nie zdradził jednak, czy klub rozważa taki ruch.

- Kiedy Messi trafił do PSG, każdemu kibicowi Barcelony trudno było się przyzwyczaić do tego widoku, do tego, że Leo gra w innej koszulce. Messi wciąż jest bardzo szanowany w Barcelonie, w końcu to jeden z najlepszych graczy w historii - przyznał Cruyff.