Jan Urban: Nie myślę o nowych napastnikach

Szkoleniowiec Lecha Poznań Jan Urban przed inauguracją nowego sezonu Ekstraklasy nie może liczyć na wszystkich swoich podopiecznych.
- To boli, że zaczynamy sezon zastanawiając się, kto nie będzie mógł zagrać. Niektórzy mają jeszcze wolne po Euro 2016, tak jak Karol Linetty. Tamas Kadar i Kebba Ceesay mają z kolei oferty z innych klubów i mają zgodę na negocjacje - ujawnił Urban na konferencji prasowej przed konfrontacją ze Śląskiem we Wrocławiu.
- Darko Jevtic jest kontuzjowany. Matus Putnocky miał być dostępny na ten mecz, ale wolimy nie ryzykować i także go nie zabieramy. Szymon Pawłowski także doznał kontuzji w meczu o Superpuchar Polski i nie jest do naszej dyspozycji oraz Maciej Makuszewski, który także po meczu o Superpuchar nie jest jeszcze gotowy - wyliczał osłabienia opiekun "Kolejorza", który nie potrzebuje wzmocnień w ofensywnych formacjach.
- W tym momencie nie myślę o nowych napastnikach. Marcin Robak ma jeszcze wiele do pokazania. Myślę, że jego sportowa ambicja jest w stanie popychać go tego, aby strzelać jeszcze bramki w Lechu Poznań, tak samo jak w Pogoni Szczecin - stwierdził szkoleniowiec drużyny z Wielkopolski.
- Nicki Bille Nielsen także potrzebuje jeszcze czasu. Jego kontuzje także nie omijały i także nie grał w kilku spotkaniach. Zaczyna od zera i pracuje na nową markę. Z kolei Dawida Kownackiego nie mieliśmy miesiąc. To długo, ale i tak byłem z niego zadowolony, bo strzelił sześć bramek, tyle samo co Gajos i Pawłowski. Ja jestem z tej trójki zadowolony - podsumował wątek z napastnikami Urban.
(za lechpoznan.pl)